Forum RKS Garbarnia Kraków Strona Główna


RKS Garbarnia Kraków
Forum Kibiców
Odpowiedz do tematu
Bartosz Praciak show
prezes68a
Administrator

Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

BARTOSZ PRACIAK SHOW




B
ardzo komfortowa potrafi być podróż powrotna kibiców z wyjazdowego spotkania, kiedy zakończy się zwycięstwem ich własnej drużyny.Tak było w sobotę 30 października, kiedy to piłkarze Garbarni sprezentowali ten komfort swoim wiernym fanom, wygrywając 3:1 ze Szreniawą w Nowym Wiśniczu. Ten komfort był tym większy, że przed samym meczem w obozie Brązowych panowało spore napięcie. Rywal jak do tej pory radził sobie w rozgrywkach bardzo dobrze, a obecność w składzie Szreniawy kilku byłych zawodników Hutnika Kraków, z którym nie tak dawno Brązowi toczyli zacięte pojedynki, mogła budzić pewne obawy o rezultat tej potyczki.

S
am mecz potwierdził, że gospodarze są drużyną groźną. W pierwszej połowie, a także na początku drugiej mieli więcej z gry, a Garbarnia zawdzięcza sporemu szczęściu tylko jednego gola po stronie strat. Szczęściu i Krzyśkowi Żylskiemu, który po kilku meczach spędzonych na ławce rezerwowych potwierdził swoją wysoką klasę.

Świetnie dysponowany w tym meczu był natomiast czołowy snajper Garbarni i III Ligi, Bartosz Praciak. Trzy razy urywał się rywalom w okolicy 40 metrów od bramki Brzeziańskiego i aż przyjemnie było patrzeć, jak wygrywa szybkościowe pojedynki z obrońcami gospodarzy i lokuje piłkę w siatce. Była i jeszcze czwarta taka akcja, bliźniaczo podobna do pozostałych, jednak Bartek chyba bardziej skoncentrował się na arbitrze liniowym, czy ten pokaże pozycję spaloną, niż na jej precyzyjnym wykończeniu. A trzeba przyznać, że w tej sytuacji spalony jednak raczej był.

W przeciwieństwie do wcześniejszej prawidłowo zdobytej bramki przez Tymka Chodźkę, kiedy to arbiter – wbrew wszelkim kanonom piłkarskiego abecadła - chorągiewkę podniósł. Mało tego, sędzia główny ukarał zawodnika Garbarni żółtą kartką za strzał oddany po gwizdku, a kiedy dotarło do rozjemców, że się skompromitowali – zinterpretowali tę sytuację jako rzekomy faul Chodźki. To już nawet nie kompromitacja, ale dyskwalifikacja dla arbitrów na poziomie trzecioligowym.

Dobrze by było, gdyby Rafał Rzeszutek potrafił zrozumieć, że schowanie swojej prywatnej urazy w szatni dałoby najlepszy wyraz jego własnej klasy. Zwłaszcza, że jeśli chodzi o zaszłości, sam był ich (w większym procencie) przyczyną…

Jeśli chodzi o tytuł, to strzelenie trzech goli na wyjeździe w spotkaniu, którego wynik stał pod wielkim znakiem zapytania, musi zasługiwać na wyróżnienie i zaakcentowanie.
Natomiast na sobotni sukces zapracowała cała bez wyjątku drużyna Młodych Lwów. Od bramkarza poczynając, na zawodnikach ławki rezerwowych kończąc. I za ten sukces należą się słowa uznania wszystkim bez wyjątku piłkarzom Garbarni.


Jak bardzo ucieszył on ich samych, pokazali wykonując po meczu „taniec radości” na środku boiska, a także żegnając się ze swoimi kibicami z niekłamanym zadowoleniem z osiągniętego rezultatu.

Słowo o atmosferze na trybunie stadionu Szreniawy. Głośna grupa kibiców Garbarni została bardzo ciepło przyjęta przez miejscowych fanów na trybunie. Zarówno w trakcie meczu, jak i po nim, panowała sympatyczna atmosfera. Mało tego, że widownia w Nowym Wiśniczu nie dała nam odczuć wrogości, to nawet nie było w niej śladu niechęci.

Po ostatnim gwizdku arbitra, kiedy pożegnaliśmy swoich piłkarzy, wychodzący ze stadionu kibice Szreniawy gratulowali nam zwycięstwa i życzyli dalszych sukcesów.
Każdy wie, jak trudno jest przełknąć gorzką pigułkę w postaci porażki własnej drużyny, dlatego takie zachowanie w kategorii kibiców zasługuje na najwyższe słowa uznania.

Przed Garbarnią kolejny mecz na szczycie, w sobotę 6 listopada o 11:00 Młode Lwy zmierzą się na Rydlówce z trzecim w tabeli Dalinem Myślenice.

Myśleniczanie to prawdziwe objawienie jesieni w III Lidze, pomimo kłopotów kadrowych i przede wszystkim organizacyjnych, zespół radzi sobie w niej nadspodziewanie dobrze. Warto wybrać się na ludwinowski stadion, bo to spotkanie zapowiada się niezwykle interesująco, a jego wynik jest sprawą otwartą.

Artur Bochenek


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez prezes68a dnia Wto 10:53, 02 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Bartosz Praciak show
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu