Forum RKS Garbarnia Kraków Strona Główna


RKS Garbarnia Kraków
Forum Kibiców
Odpowiedz do tematu
Robotniczy Klub Sportowy
prezes68a
Administrator

Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

R w skrócie nazwy naszego Klubu to jest jej bardzo ważny składnik. Składnik naszej nazwy, naszych korzeni i naszego rodowodu. Mocne umocowanie Garbarni w biednym Ludwinowie, tradycja Klubu dla pracowników Zakładów Garbarskich – takie były istotne założenia twórców RKS Garbarnia Kraków. Przez lata całe R w skrócie nazwy to powód do dumy i chwały dla ludzi, którzy w Garbarni grali i którzy na Garbarnię przychodzili. Robotniczy w nazwie to było i jest potwierdzenie tożsamości kibica z klubem, stanowiło i stanowi potwierdzenie jedności celów i dążeń. To potwierdzenie tożsamości było dla Garbarni rzeczą niezwykle istotną, to dzięki niemu przetrwała ona wszystkie zawirowania w swojej historii i istnieje do dziś, choć moment, w którym Jej byt miał zostać niechybnie przerwany, był bliski. Na szczęście znaleźli się ludzie, którzy nie dopuścili do tego i w odpowiednim momencie zastopowali działania ówczesnego zarządu, który prowadził własny klub na pohybel…

Zakusy na to, aby pozbawić Garbarni literki R w skrócie byłyby pozbawione wszelkich racjonalnych przesłanek, byłyby także objawem braku szacunku dla klubowej tradycji a także dla ludzi, którzy przez lata budowali i kontynuowali tradycję Klubu wywodzącego się ze środowiska robotników. To byłby także zamach na tożsamość tych robotników, którzy dziś przychodzą na Garbarnię, a także na tych, którzy robotnikami byli przez całe swoje życie, a dziś śpiewa się o nich z pewną dozą ironii : „Emeryci i renciści – Garbarnia”. To oni, zasiadając na trybunach Rydlówki, wcześniej Korony, a jeszcze wcześniej na starym Ludwinowie, dumni byli z tego, że ich Klub ma ten symbol w nazwie. Bo dla nich R to symbol, a nie jedna literka, którą można unieważnić jednym głosowaniem. Więc ze względu na szacunek dla „Bułeczki”, „Siwego”, „Folcika” z Ojcem i dla wszystkich innych bezimiennych robotników stanowiących trzon publiki na Garbarni, którzy są dumni z RKS –u i którzy na RKS – ie spędzili większość swojego życia , należy R traktować jako nierozerwalną część historii Garbarni. Jako symbol wzbogacający nasz herb i wyróżniający nasz Klub spośród innych KS -ów. Bo tylko kilka jest klubów w naszym kraju, gdzie operując tylko skrótem i nie używając nazwy, większość kibiców w całej Polsce od razu wie, o jaki klub chodzi. Widzew (RTS) jest tego najlepszym przykładem. A w Krakowie, gdy powiemy RKS to od razu wiadomo, że chodzi o Garbarnię. A to, że na naszym stadionie od 50 lat nie było żadnego robotnika, jest tylko wytworem fantazji jednego niezbyt trzeźwego bywalca Rydlówki, który powtarza tę, jak i inne brednie, pomiędzy „ustami a brzegiem pucharu” Very Happy

Zmieniające się czasy sprawiły, że rzeczywiście robotników w naszym kraju jest mniej niż za czasów PRL-u. Nie świadczy to wszakże, że nie ma ich w ogóle. Nie świadczy to również o tym, że ich w ogóle nie było. W świecie, który zmienia się szybko, łatwo jest w pośpiechu dokonać pozornie mało istotnej zmiany, za jednym zamachem przekreślając idee i tradycje, które powinny być ważne dla nas wszystkich. Tworzenie na nowo historii, która już została zapisana, albo jej upiększanie nikomu się jeszcze nie udało, a nigdy też nie przynosiło więcej pożytku niż szkody. Zresztą, po co ją zmieniać, kiedy R w naszej klubowej historii zapisuje się samymi pozytywnymi faktami.
Niech więc pozostanie Garbarnia Robotniczym Klubem Sportowym. Noblesse oblige – szlachectwo zobowiązuje. Choćby nawet robotnicze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Robotniczy Klub Sportowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu