Forum RKS Garbarnia Kraków Strona Główna


RKS Garbarnia Kraków
Forum Kibiców
Odpowiedz do tematu
TRASA W-Z
prezes68a
Administrator

Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

TRASA W-Z



W piątek 24 czerwca 2011 na obiektach Garbarni odbyło się spotkanie przy grillu, mające charakter zakończenia sezonu dla pierwszego zespołu Brązowych. W spotkaniu udział wzięli zawodnicy, kadra szkoleniowa, działacze RKS-u, a także zaproszeni goście. Wśród nich nie zabrakło przedstawicieli Małopolskiego Związku Piłki Nożnej z Prezesem Ryszardem Niemcem na czele, który wręczając Prezesowi Garbarni Jerzemu Jasiówce okolicznościowy puchar z okazji awansu do II ligi powiedział:
- Garbarnia nie powinna grać w drugiej lidze. Miejsce Garbarni jest wyżej i trzeba zrobić wszystko, aby awansować do pierwszej ligi. Sezon 2011-12 powinien być dla Klubu sezonem przejściowym, w którym zostaną uregulowane sprawy związane ze stadionem i własnością terenu.
Garbarnia otrzymała także puchar od Wisły Kraków, którą reprezentował Zdzisław Kapka.

Przyłączam się do gratulacji dla zawodników i trenera Krzysztofa Szopy za osiągnięty awans, który z pewnością jest ich ogromnym sukcesem. Tym bardziej biorąc pod uwagę zewnętrzne uwarunkowania, w jakich Klub funkcjonuje. Kłopoty z przekształceniem warunków zagospodarowania terenu, które jest podstawowym aspektem dalszej działalności Garbarni, powinny być wreszcie raz na zawsze rozwiązane.
Te sprawy muszą wyjść poza składane przy różnych oficjalnych okazjach obietnice wysoko postawionych osób, które natychmiast po ich złożeniu o nich zapominają.
Niektórym też wypadałoby przypomnieć, że teren na Rydlówce został Garbarni oddany w zadośćuczynieniu wyrządzonej w 1973 roku krzywdy, jaką było wysadzenie w powietrze kameralnego stadionu, który Miasto Kraków miało odbudować. Jak to się ma do obecnych żądań jednego z Wydziałów Magistratu, że Garbarnia za zmianę tzw."wz" ma wybudować na swoim terenie drogę publiczną łączącą ul. Konopnickiej z ul. Rydlówka, niech każdy sobie sam odpowie.
Historia zna przypadek, kiedy żądanie wybudowania eksterytorialnej autostrady doprowadziło do wojny światowej i od początku było wiadomo, że takie ultimatum nie jest możliwe do spełnienia. Porównywanie tych dwóch spraw mija się z celem i nie ma sensu, poza jedną kwestią: wysuwając żądanie niemożliwe do spełnienia dążono do utraty suwerenności podmiotu postawionego przed takim "wyborem"...
Czy teraz jest inaczej?

Z mojego skromnego punktu widzenia wcale nie jest lepiej, bo jeśli w czasach komunistycznego ustroju odmowa władz na wszelkie próby Garbarni brzmiała: „nie” – to wiadomo było, że „nie” i już. Tymczasem teraz odmowa jest pakowana w luksusowe pudełko z napisem „tak” (czytaj: wizytę Prezydenta Miasta Krakowa w Klubie i Jego osobiste kontakty z działaczami Garbarni, których nie unika). Natomiast natychmiast po zdjęciu opakowania pozostaje bubel w postaci „tak, ale”. A to „ale” to właśnie ZIKiT, żądający od Garbarni wspomnianej już drogi. To „ale” to także negatywna opinia Rady Dzielnicy Podgórze pod wnioskiem RKS-u o zmianę warunków zagospodarowania terenu.

Otóż Garbarnia po zmianie tychże warunków, co jest tutaj niezwykle kluczowe dla sprawy, ma szansę stać się jedynym na prawym brzegu Wisły klubem z nowoczesnym obiektem, bazą treningową z kilkoma boiskami służącymi podgórskiej młodzieży (notabene wszystkie drużyny młodzieżowe Garbarni występują w najwyższych klasach rozgrywkowych, na równi z Wislą, Cracovią czy Hutnikiem, co przy tak skromnej bazie graniczy niemal z cudem i świadczy o bardzo dobrej pracy z młodzieżą w RKS). Plany takiego obiektu i bazy są gotowe niemalże od dwudziestu lat.

Aż trudno uwierzyć, że Klub pozbawiony za komuny własnego domu, skazany praktycznie na niebyt, mimo tego wszystkiego przetrwał. Jeszcze trudniej uwierzyć, że tak skrzywdzony przez komunę Klub w wolnej od dwudziestu ponad lat Polsce, w mieście – ostoi antykomunizmu nie może przez te lata odzyskać suwerenności, która zależy od podjęcia jednej prostej decyzji administracyjnej – zmiany tzw. „wuzetki”!
A bez tego żaden poważny inwestor nie przystąpi do rozmów z Garbarnią. Przez brak tej decyzji już kilku inwestorów z takich rozmów się wycofało.
W tym momencie postawić należy pytanie, o co w tym wszystkim chodzi? Stara prawda - która niemalże stuprocentowo spełnia się w życiu - głosi że jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Czy czasem nie jest tak, że ktoś na te bez mała dziesięć hektarów ziemi w centrum Krakowa ma chrapkę? Czy przykład żądania budowy drogi na terenie Garbarni nie jest na to dowodem? Czy nie są na to dowodem słowa człowieka mającego wpływ na wspomnianą już negatywną opinię Rady Dzielnicy, że „Garbarni te tereny należy odebrać”? Jeśli odebrać Garbarni, to komuś trzeba będzie je dać, może ten ktoś jest już znany? Czy jednak takie działanie nie jest działaniem na szkodę Dzielnicy, dla której dobra ten pan zobowiązał się pracować?


Zadając te pytania nie spodziewam się odpowiedzi w trybie natychmiastowym. Spodziewam się, być może w swojej naiwności, że wreszcie ktoś w Krakowie „będzie miał jaja” i podpisze Garbarni tę cholerną WZ-tkę. Od tego zależy dalsze istnienie 90-latki, którą w roku jubileuszu wszyscy obsypują komplementami, podnoszą jej zasługi, przychodzą z kwiatami na urodziny, a za chwilę szybko wymażą ją z pamięci...

Zasadniczo ten felieton na poprzednim zdaniu powinien się skończyć, ale jest jeszcze jedna sprawa, która nie daje mi spokoju: kwestia trenera Garbarni.
Wraz z awansem do II ligi wygasła trzyletnia umowa dotychczasowemu szkoleniowcowi, Krzysztofowi Szopie. Tu i ówdzie przebąkuje się o potrzebie zmiany na tym stanowisku.
Nie negując prawa Zarządu Klubu do takiej decyzji, pragnę zwrócić uwagę na kilka argumentów, które nie mogą pozostać bez echa przy ocenie pracy trenera Szopy z Garbarnią:

- ciągły progres tego zespołu, ta drużyna z roku na rok grała coraz lepiej.
W pierwszym sezonie „Szopen” utrzymał zespół w nowej III Lidze, w ostatnim awansował do ligi II.

-wynik, który w ostatnim sezonie zamknął się w jednym słowie „AWANS”.
Niektórzy zarzucają zespołowi brak piękna gry, ale przecież w piłce nożnej to tabela weryfikuje końcowy efekt, a pięknych porażek w historii Klubu było już aż nadto,

- nazwiska wychowanków, którzy stanowią podstawowe elementy tego zespołu: Gjentijan Haxhijaj, Mariusz Stokłosa, Filip Zelek, Bartłomiej Kasprzak, Krzysztof Jamka to zawodnicy, którzy otrzymali szansę na występy w tym zespole (na różnych etapach). To świadczy o ciągłości linii szkoleniowej i dobrej współpracy pierwszego trenera z trenerami grup młodzieżowych.

- mizerna baza sportowo – organizacyjna, pomimo której drużyna nie dała szans lepiej zorganizowanym klubom, takim jak Unia Tarnów, Dalin (przepiękna baza z halą i sztucznym boiskiem) czy Janina Libiąż.

Zdaję sobie sprawę, że po trzech latach współpracy może gdzieś wystąpić zniechęcenie, czy nawet „przemęczenie” materiału. Że pojedyncze głosy niezadowolonych zawodników mogą zasiać w członkach Zarządu ziarno niepewności.
Pozostaje sobie zadać pytanie, czy trener jest w klubie po to, aby zawodnicy go lubili…

Zadzwonił wczoraj do mnie jeden ze starszych, zasłużonych kibiców Garbarni. Człowiek przez cały niemal okres krytykujący „Szopena” za posunięcia taktyczne, pragnący nawet w swoim czasie podarować szkoleniowcowi podręczniki z tej dziedziny. I ten facet powiedział mi, że jest wstrząśnięty pogłoskami o zmianie trenera w Garbarni. Że odszczekuje wszystko, co do tej pory powiedział złego o Szopie, bo ten tak mocno krytykowany przez niego trener zrobił coś, na co on czekał kilkanaście długich lat: wprowadził Garbarnię do II ligi. Przypomniał nieudane eksperymenty z pochopnym zmienianiem trenerów (na przykład po Kazimierzu Kmieciku) i stwierdził, że dla niego to „Szopen” powinien dostać szansę na prowadzenie Garbarni w II lidze. Tym bardziej, że wchodzące w grę nazwiska nie powalają na kolana ze względu na trenerskie dokonania, a żaden z kandydatów nie identyfikuje się z Garbarnią tak, jak dotychczasowy trener. Trener, który zakończył sezon jednym słowem :„sukces”…


Mam nadzieję, że przy podejmowaniu decyzji co do obsady trenerskiej ławki nie zabraknie nikomu z decydujących takiej chłodnej głowy, jaką miał człowiek dzwoniący do mnie wczoraj….


Artur Bochenek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
prezes68a
Administrator

Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Po posiedzeniu Zarządu Garbarni w dniu dzisiejszym nie przedłużono umowy z trenerem Krzysztofem Szopą....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TRASA W-Z
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu