Forum RKS Garbarnia Kraków Strona Główna


RKS Garbarnia Kraków
Forum Kibiców
Odpowiedz do tematu
Zimowe nadzieje związane z wiosną
prezes68a
Administrator

Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Nadchodzi długi czas rozbratu z piłką na zielonej murawie. Kibicom w zimowej przerwie atrakcji nie zabraknie, zarówno juniorzy, jak i oldboje, będą uczestniczyć w rozgrywkach halowych. Ja ze szczególnym sentymentem będę śledził rozgrywki ''Starszych Panów''; termin ten pasuje również do mnie, w końcu ja wśród kibiców Garbarni też już jestem oldbojem Very Happy. Są co prawda i starsi na trybunach, pamiętający mecze na starym Ludwinowie, ale są też i tacy, którzy nie pamiętają czasów Korony, które ja wspominam z takim rozrzewnieniem. Rozgrywki halowe juniorów również będą ciekawą formą spędzenia piłkarskiej zimy, zwłaszcza w kontekście przyszłości Garbarni i przydatności młodych wychowanków dla I drużyny.

Klub oparty na tradycji, którego trzon tworzą wychowankowie, zawsze stanowi solidny fundament działalności na niwie sportowej i publicznej. Nie piszę tu o poziomie Ekstraklasy, gdzie w prawie każdym klubie większość zawodników stanowi tzw. armia zaciężna. Ale piszę o takim klubie, jak nasza Garbarnia : III- Ligowcu z aspiracjami awansu do II Ligi. Nasze silne umocowanie na Ludwinowie i w Podgórzu, szacunek i sympatia, jakimi cieszymy się w całym Krakowie i poza nim- to są podstawy, na których należy budować prężny, dzielnicowy Klub. Drużyna oparta na wychowankach jest mocna, bo zawodnicy utożsamiają się z klubem. Porażki są ich własnymi porażkami a sukces drużyny ich własnym sukcesem. Oczywiście nie da się stworzyć drużyny li tylko z wychowanków, domieszka ''obcej krwi'' jest potrzebna, chodzi o to, by zawodnik przychodzący do klubu był faktycznie lepszy od własnego. Przykłady zmarnowanych talentów w innych krakowskich i nie tylko klubach można by mnożyć.

Kolejną sprawą jest współpraca Klubu z kibicami. Nikomu chyba nie trzeba tłumaczyć, że kibice są nieodłącznym elementem spektaklu, jakim jest mecz piłki nożnej. Solą futbolu są strzelone bramki, ale goli których nie ma kto oklaskiwać, nikt nie zapamięta. Piłkarz musi wiedzieć, że ma dla kogo grać. Cieszę się, że w obecnym Zarządzie Garbarni zasiadają ludzie, którzy doskonale sobie zdają z tego sprawę. To byli zawodnicy, którzy wiedzą z doświadczenia, jak deprymująca lub mobilizująca potrafi być widownia. To działacze związani z Garbarnią na dobre i na złe od kilkudziesięciu lat. To wreszcie kibice, którzy swojej roli na trybunach i oddania Klubowi nie doceniać nie mogą. Wszyscy oni są GARBARZAMI Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA i z tej racji stanowią gwarancję, że wszystkie ich działania będą się koncentrować wokół jednego celu- lepszej przyszłości RKS Garbarnia Kraków.

Nasze trybuny w tym sezonie ożyły. Pojawiła się grupa sympatyków głośno i kulturalnie dopingujących swój zespół. Wywodzimy się z różnych środowisk, rozpiętość wiekowa pomiędzy kibicami naszej grupy jest spora. I to jest dowód na to, że Garbarnia łączy ludzi wokół siebie. W grupie nie ma podziałów, myślę że to nasza jedność stanowi o naszej sile. Pomeczowe reakcje drużyny są dla nas największą i najlepszą nagrodą, a zarazem dowodem, że taka forma dopingu jest im potrzebna. Co ważne, tworzymy atmosferę na stadionie dobrze się przy tym bawiąc. Sam miałem na początku obawy, czy stworzenie takiej grupy nie będzie obarczone ryzykiem stworzenia kolejnej grupy szalikowców, których interesuje wszystko, tylko nie kulturalny doping dla drużyny. I tu, po raz kolejny, dała znać o sobie m a g i a G a r b a r n i. Garbarnia ponad podziałami: wiekowymi, klubowymi, nawet nie można nam zarzucić antyfeminizmu Very Happy, bo ludzie przychodzą śpiewać całymi rodzinami.

I Zarząd Klubu, i Nas łączy jedna idea: dobro Garbarni. Na początku wszyscy patrzyli na powstanie tej grupy nieufnie, czekali, jak to się rozwinie. Teraz wszyscy, i starsi kibice, i zawodnicy, i włodarze Klubu traktują nas z sympatią. Wytworzyła się iście GARBARSKA atmosfera i wspólny klimat. Ze strony obecnego Zarządu Klubu doświadczyliśmy już działań motywujących i wspomagających Naszą Grupę. To naprawdę miłe i sympatyczne, a przede wszystkim nieodzowne w przypadku niektórych przedsięwzięć Very Happy

Na wiosnę czekam uspokojony echem decyzji, o której nie czuję się uprawniony pisać, zwłaszcza, że pewnie jeszcze upłynie trochę czasu, zanim będzie ona decyzją ostateczną. Decyzji, która zapadła wczoraj w gmachu, na którego wspomnienie wszystkim robi się jakoś chłodniej. Wczoraj z tego gmachu wlano w Garbarskie Serca odrobinę ciepła...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez prezes68a dnia Wto 11:28, 10 Lut 2009, w całości zmieniany 6 razy
Zobacz profil autora
Zimowe nadzieje związane z wiosną
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu