 |
 | Garbarnia - Nida Pińczów sobota 11.09 godz. 11:00 |  |
|
 |
Obserwator
Garbarz Wędrowny
Dołączył: 14 Gru 2009 |
Posty: 5 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Nie 14:20, 12 Wrz 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Jestem ogromnie zaskoczony relacją z meczu i zmianami w ciągu meczu...skoro Cebula był zypełnie nie widoczny to co powiedzieć o grze Stokłosy w pierwszej połowie który każdą piłke tracił...a moim zdaniem w pierwszej polowie niewidoczny to był Kalemba który nic nie wniósł do gry i wydaje mi się że to ci zawodnicy byli do zmiany...ale cóż
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
prezes68a
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2008 |
Posty: 616 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Nie 16:40, 12 Wrz 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Najsłabszy mecz Brązowych w tej rundzie, ale - co chyba najważniejsze - zwycięski. Tak naprawdę wolę brzydkie zwycięstwa niż piękne porażki.
We wtorek spotkanie z Unią, jeśli Garbarnia w nim wygra, to o wczorajszym meczu zapomnimy wszyscy i to bardzo szybko.
/edit
Rzeczywiście akurat Cebula nie sprawił na mnie aż tak negatywnego wrażenia, ale życie mnie nauczyło, że ilu obserwatorów tyle zdań
Już po meczu usłyszałem od jednego z kibiców że Praciak zagrał słabo i normalnie ... zaniemówiłem! Napastnik który strzelił dwa gole, a ktoś mówi że zagrał słabo.
A może mógłbym Cię Obserwatorze namówić, abyś to Ty z meczu z Unią napisał relację?
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez prezes68a dnia Nie 21:31, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
 |
 | |  |
Obserwator
Garbarz Wędrowny
Dołączył: 14 Gru 2009 |
Posty: 5 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Nie 21:42, 12 Wrz 2010 PRZENIESIONY Wto 7:18, 14 Wrz 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Drogi prezesie moje wizyty na meczach garbarni nie sa niestety regularne jak tylko czas pozwala to staram się zagościc na meczach ale niestety nie zawsze jest to możliwe z powodu obowiązków poza tym te godziny meczów:/no każdy ma inne zdanie na temat postawy danego zawodnika ale jeżeli Praciak strzela dwie bramki i słyszy się że zagrał slabo to naprawdę nie rozumiem,w takim razie czego wymagamy od napastinka??żeby grał ładnie i nie strzelał??on jest rozliczany z bramek i to za nim przemawia...ja wyraziłem zdanie na temat postawy zawodnika o nazwisku Cebula ktory jak dla mnie był widoczny i gdyby Praciak odegrał mu pilke w jednej z sytuacji to mógł pokusic się o bramkę(bodajże akcja trójkowa siedlarz cebula praciak)może dlatego wnioski że był nie widoczny poniewaz pod koniec widziałem że został przesunięty na bok pomocy...ale nie ma się co oszukiwać bo Garbarnia rozegrała słaby mecz ale najważniejsze są 3pkt...mi osobiście podobała się gra Mateusza Siedlarza i Tonego...można powiedzieć że są to nowocześni obrońcy
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
prezes68a
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2008 |
Posty: 616 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Nie 22:01, 12 Wrz 2010 PRZENIESIONY Wto 7:19, 14 Wrz 2010 |
|
 |
|
 |
 |
No właśnie te godziny meczów. Jest sporo głosów, że sobota 11:00 to nie jest najlepsza pora, a ja sam znam osobiście przynajmniej pięciu ludzi, którzy w tym czasie pracują. Argument, że w ten sposób nie konkurujemy z Wisłą czy Cracovią do mnie nie trafia, bo już od co najmniej 15 lat nie jesteśmy dla tych klubów żadną konkurencją.
Mocno przy tej porze meczów obstaje kilku stałych bywalców Rydlówki, ale dla nich późniejsza pora jest niebezpieczna ze względu na stan, w jakim są popołudniu
Tłumaczenie, że gramy w soboty przed południem dlatego, że wtedy zawodnicy z ławki wzmacniają rezerwy - w kontekście już drugiego nierozegranego spotkania Garbarni II - także jest mało przekonujące.
Oczywiście, że nie możemy grać wieczorem, bo nie mamy oświetlenia, ale można mecze rozgrywać w niedziele. I wcale nie trzeba tego robić w porze dawnego teleranka.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
marcao
Garbarz Pełną Gębą
Dołączył: 07 Lis 2008 |
Posty: 106 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków - Qr2nów |
|
 |
Wysłany: Nie 23:18, 12 Wrz 2010 PRZENIESIONY Wto 7:21, 14 Wrz 2010 |
|
 |
|
 |
 |
prezes68a napisał: | No właśnie te godziny meczów. Jest sporo głosów, że sobota 11:00 to nie jest najlepsza pora, a ja sam znam osobiście przynajmniej pięciu ludzi, którzy w tym czasie pracują. |
A dziesiątki tych, którzy w tym czasie nie pracują mają np. jedyną okazję do pójścia na zakupy albo przygotowania obiadu dla rodziny. Pora oczywiście jest fatalna i ja nie znajduję dla niej praktycznie żadnego uzasadnienia, które mogłoby mnie do niej przekonać.
prezes68a napisał: | Argument, że w ten sposób nie konkurujemy z Wisłą czy Cracovią do mnie nie trafia, bo już od co najmniej 15 lat nie jesteśmy dla tych klubów żadną konkurencją. |
Ile % z kibiców, którzy przychodzą na Garbarnię idzie na mecz na Wisłę albo na Cracovię? Znikomy, z kilku powodów. Poza tym nawet mało kto z tych kibiców ma możliwość obejrzenia ligi w kodowanych stacjach, skoro ciągle słychać, że bilety na Garbarnię są drogie. Ten argument jest oczywiście absurdalny, bo jak słusznie stwierdziłeś konkurencją dla ekstraklasy III liga być nie może.
prezes68a napisał: | Mocno przy tej porze meczów obstaje kilku stałych bywalców Rydlówki, ale dla nich późniejsza pora jest niebezpieczna ze względu na stan, w jakim są popołudniu |
I to, że być może po południu małżonki nakazałyby im pozostanie w domach.
prezes68a napisał: | Tłumaczenie, że gramy w soboty przed południem dlatego, że wtedy zawodnicy z ławki wzmacniają rezerwy - w kontekście już drugiego nierozegranego spotkania Garbarni II - także jest mało przekonujące. |
A przepraszam inne kluby nie mają rezerwy? O ile mi wiadomo to na 18 drużyn w III lidze małopolsko-świętokrzyskiej w soboty o 11 gramy tylko my. Domyślam się, że dla naszych rywali też to nie jest fajna pora - żeby dojechać z takich Starachowic muszą wstać bladym świtem. Chyba nie tylko my mamy rezerwę i z pewnością nie jest to problem nie do przeskoczenia. Na moje pytanie do członków Zarządu Klubu jak ten problem rozwiązywany jest w innych klubach nie doczekałem się odpowiedzi.
prezes68a napisał: | Oczywiście, że nie możemy grać wieczorem, bo nie mamy oświetlenia, ale można mecze rozgrywać w niedziele. I wcale nie trzeba tego robić w porze dawnego teleranka. |
Wszystkie kluby w naszej lidze mogą grać o 16 a czasem i o 18 i to bez sztucznego oświetlenia. Tylko Garbarnia nie może. Poza tym nie wiem co to za tradycja z tą 11, pamiętam dwa lata temu jak zacząłem bywać na Rydlówce mecze były o późniejszych godzinach, w starych gazetach też nie natrafiałem na wcześniejsze godziny niż 12. A to były inne czasy i inny styl życia.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
prezes68a
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2008 |
Posty: 616 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Pon 2:39, 13 Wrz 2010 PRZENIESIONY Wto 7:22, 14 Wrz 2010 |
|
 |
|
 |
 |
marcao napisał: | Wszystkie kluby w naszej lidze mogą grać o 16 a czasem i o 18 i to bez sztucznego oświetlenia. Tylko Garbarnia nie może. Poza tym nie wiem co to za tradycja z tą 11, pamiętam dwa lata temu jak zacząłem bywać na Rydlówce mecze były o późniejszych godzinach, w starych gazetach też nie natrafiałem na wcześniejsze godziny niż 12. A to były inne czasy i inny styl życia. |
Oczywiście 16:00 czy 18:00 to dobra pora meczów i można je rozgrywać bez sztucznego oświetlenia, ale na przykład jesienią, kiedy zmierzch zapada coraz wcześniej, te godziny musiałyby być znów przekładane. Także w marcu, kiedy liga startuje, dzień nie jest jeszcze wystarczająco długi, aby tę porę zachować.
Niedziela, np. 15:00 na pewno nie jest rozwiązaniem bez wad, ale sobota 11:00 jest najgorszym możliwym z rozwiązań. Za niedzielą przemawia także jeszcze jeden argument: w dzisiejszych czasach ludzie pracują także w soboty. Czasy, kiedy Wolne Związki Zawodowe stały na straży wywalczonych wolnych sobót, już dawno odeszły do lamusa. Ludzie zatrudnieni w hurtowniach i prywatnych sklepach pracują nieraz do 18:00, więc także na tę godzinę ciężko im byłoby przyjść.
Kurczowe bronienie terminu sobotniego o 11:00 i jednoczesne narzekanie na znikomą frekwencję to schizofrenia, ten termin trzeba zmienić koniecznie, jeśli się poważnie myśli o wzroście frekwencji. Twierdzenie, że kto ma przyjść na Garbarnię to i tak przyjdzie jest nieprawdziwe.
Garbarnia nie jest w tej chwili w sytuacji jedynego sklepu w promieniu 5 kilometrów, gdzie kto ma przyjść to i tak przyjdzie, bez względu na porę otwarcia.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
marcao
Garbarz Pełną Gębą
Dołączył: 07 Lis 2008 |
Posty: 106 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków - Qr2nów |
|
 |
Wysłany: Pon 21:26, 13 Wrz 2010 PRZENIESIONY Wto 7:23, 14 Wrz 2010 |
|
 |
|
 |
 |
prezes68a napisał: | Oczywiście 16:00 czy 18:00 to dobra pora meczów i można je rozgrywać bez sztucznego oświetlenia, ale na przykład jesienią, kiedy zmierzch zapada coraz wcześniej, te godziny musiałyby być znów przekładane. Także w marcu, kiedy liga startuje, dzień nie jest jeszcze wystarczająco długi, aby tę porę zachować. |
I oczywiście tak robią wszystkie inne kluby. Kiedy da się grać do późna grają, z biegiem czasu przesuwają godzinę rozpoczęcia meczu na bardziej odpowiednią. Oczywiście tylko my musimy być oryginalni.
prezes68a napisał: | Garbarnia nie jest w tej chwili w sytuacji jedynego sklepu w promieniu 5 kilometrów, gdzie kto ma przyjść to i tak przyjdzie, bez względu na porę otwarcia. |
Ja bym się nie zastanawiał w tym momencie nad przyciąganiem nowych kibiców tylko nad utrzymaniem tych, którzy byli. Bo nad rozszerzeniem składu ekipy można się zastanawiać, gdy utrzymuje się on na w miarę stałym poziomie. Od początku tego sezonu zauważam jednak, że nasze szeregi topnieją i ludzi na stadionie jest coraz mniej. Tak więc może warto zacząć robić więcej, żeby ci, którzy już byli na Rydlówce nie znikali a potem dopiero pomyślimy jak zarzucić sieci na nowy narybek.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
prezes68a
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2008 |
Posty: 616 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Pon 23:06, 13 Wrz 2010 PRZENIESIONY Wto 7:24, 14 Wrz 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Nowi są tak samo ważni jak ci którzy już byli.
Weź pod uwagę, że jeszcze dwa lata temu, gdybym Ciebie, Olgi i Michała nie zaprosił na Rydlówkę, to nie byłoby na przykład tego Forum
Dlatego zaproponowałem niedzielę o 15:00, aby można było sprawdzić, na ile przyjdą ci, którym w soboty nie pozwala praca. Poza tym taki stały termin spowoduje, że nie trzeba będzie zmieniać godziny zależnie od długości dnia. Bo co z tego że zaczniemy grać w soboty o 18:00, kiedy i tak zjedziemy do soboty 11:00.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |